Menu Content/Inhalt
Dzieje Bryd¿a S³upskiego

  Dzieje Bryd¿a S³upskiego

 

Roman Budzik ekonomista i pasjonat bryd¿a napisa³ monografiê „Dzieje bryd¿a S³upskiego”. Ksi±¿ka uka¿e siê w sierpniu,patronuje jej prezydent S³upska Maciej Kobyliñski. Dla Romana Budzika to ca³e ¿ycie, pasja,której siê ca³kowicie po¶wiêci³. Jak mówi – bryd¿ sportowy jest gr± wymagaj±c± ca³kowitego zaanga¿owania umys³u.



Partyjka z cioci± Tamar±

-Moja ¿yciowa przygoda z bryd¿em zaczê³a siê tu¿ przed matur± – wspomina Roman Budzik.

-Zamiast uczyæ siê do egzaminów, chadzali¶my z przyjacielem na partyjkê do jego ciotki Tamary. Nie przypuszcza³em, ¿e nasze spotkania bêd± pocz±tkiem pasji na resztê ¿ycia. Matur uda³o mi siê zdaæ. By³ pocz±tek lat 60 -tych, mieszka³em w Ko³obrzegu. Latem przyje¿d¿a³o do nas mnóstwo letników. W¶ród nich zapaleni bryd¿y¶ci, poszukuj±cych partnerów do gry. Nie ukrywam, ¿e udawa³o mi siê w ten sposób zarobiæ. Potem zacz±³ studia w Sopocie i tam rozwin±³ skrzyd³a. Gra w bryd¿a pozwoli³a mu w realizowaniu innej pasji- zwiedzaniu ¶wiata.

-Dziêki bryd¿owi zwiedzi³em kawa³ek Europy i Stany Zjednoczone -wspomina. - Pierwszy raz wyjecha³em w latach 80-tych. Zdoby³em mistrzostwo Polski, za co dosta³em paszport s³u¿bowy. Pojechali¶my z ¿on± prywatnie na festiwal do Wenecji. Wygrali¶my tam nagrodê która zrekompensowa³a nam koszty wyjazdu i jeszcze zosta³o. Moja najwiêksza wygrana, równie¿ w latach osiemdziesi±tych, wynios³a dok³adnie trzy tysi±ce siedemset franków, co dawa³o oko³o sze¶ciuset dolarów, w kraju nie zarabia³em tyle przez rok... Grali¶my wtedy w Pary¿u i zajêli¶my piêtnaste miejsce na ponad piêæset par. Nie mieli¶my jako go¶cie zza ¿elaznej kurtyny ¿adnych kompleksów wobec zagranicznych partnerów.


Geniusz gra z idiot± przeciwko parze oszustów


-to takie ¿artobliwe okre¶lenie -mówi Roman Budzik. -Wynika z niego, ¿e wielu graczy ma o sobie bardzo wysokie mniemanie, jednocze¶nie niezbyt obiektywnie ocenia partnerów. W monografii chcia³em pokazaæ, ¿e ka¿dy bryd¿ysta jest wa¿ny. Ka¿dy ma swoje miejsce i znaczenie. Bez tych ¶rednich nie by³o by wielkich mistrzów. Chcia³em te¿ ocaliæ od zapomnienia kawa³ historii S³upskiego bryd¿a. W latach 80-tych i na pocz±tku lat 90-tych S³upsk by³ stolic± bryd¿a sportowego. Dru¿yna MZKS Czarni zdoby³a siedem razy mistrzostwo Polski. Stara³em siê umie¶æ informacje o wszystkich graczach. Mam nadzieje, ¿e ka¿dy znajdzie co¶ o sobie. Materia³ów szuka³em g³ównie w warszawskim archiwum, sporo pomog³a mi równie¿ m³odzie¿ z kó³ka bryd¿owego z Liceum Ogólnokszta³c±cego Adama Mickiewicza wraz z opiekunem -Bogus³awem Dykiem.


Pamiêci Henryka Wolnego


Od 8 do 17 sierpnia trwa w S³upsku Miêdzynarodowy Bryd¿owy Festiwal Solidarno¶ci. Tam bêdzie mo¿na kupiæ ksi±¿kê Romana Budzika. Festiwal po¶wiêcony jest pamiêci Henryka Wolnego, nie¿yj±cego ju¿, arcymistrza miêdzynarodowego mieszkaj±cego w S³upsku. Rozgrywki przyci±gaj± sporo chêtnych, bo nagroda jest nadzwyczajnie atrakcyjna -samochód. Szkoda, ¿e tak ma³o graczy przyje¿d¿a z Zachodu. Na turniejach zagranicznych gra siê na przyk³ad popo³udniami. W S³upsku gra siê ca³y tydzieñ od ranna do wieczora. Pojawiaj± siê pary z Bia³orusi, Wêgier, Litwy, Ukrainy, Czech. Bywa³y czasy, ¿e pojawia³o sie 250 par teraz przyje¿d¿a oko³o 100 do 150 par.




Katarzyna Sowiñska – Zbli¿enia 8 sierpnia 2008